Multiramka

Witajcie,

   Dzisiaj przychodzę do was z wieloramką:). Ale od początku. Czy kiedykolwiek któreś z was miało pewien problem - chcieliście kupić ramkę by pomieścić więcej zdjęć w jednej? Ale po pierwsze brakowało miejsca jeszcze na kolejne lub było go za dużo, albo na dodatek wy mięliście zdjęcia i pionowe i poziome, a ramka nie przewidywała takiej różnorodności. Pewnie odpowiedź brzmi pozytywnie,( przynajmniej mam taką nadzieję). Mnie ten problem też dotknął.

    Kupiłam kilka pojedynczych ramek. Połączyłam za pomocą gorącego kleju i taśmy klejącej. Na koniec pomalowałam emalią. Jak już wyschła mogłam zadziałać papierową wikliną, pomalować  i wykończyć kawą oraz drewnianymi guzikami.

   Na koniec czego nie widać na zdjęciach na środku przymocowałam uchwyt, by prosto wisiała:).

Efekt spękań na wiklinie

Witajcie,

     Po pogodzie i może przede wszystkim temperaturze czuć już inną porę roku. Czas gryp i przeziębień się też niestety zaczął, który też mnie niestety trochę dotknął i się kuruję na szybko. Lecz dziś nie o tym:). Trochę się będę chwalić i trochę pokaże wam co powstało przy okazji tego. 

    Zatem od początku. Jakiś czas temu na blogu Akademia Rękodziała był organizowany konkurs wakacyjne robótki. Jego idea polegała na zgłoszeniu przez siebie trzech prac dotyczących dziergania, filcowania, szydełkowania oraz szycia. Finał miał się zakończyć wybraniem aż trzech osób. Bardzo się ucieszyłam widząc siebie wśród trzech osób.

     Nagrodę wybierało się wcześniej do wysokości pewnej kwoty. Ja wybrałam preparat do spękań. Przy okazji też zrobiłam mały zapas włóczek. I nie myślcie, że biorę się za decoupage, bardziej myślałam o wiklinie:). 

       Moją testową pracę nie  chciałam wyplatać od nowa by ją potem popsuć i to co już też gdzieś czytałam testując coś nowego lepiej zawsze wziąć co już mamy i nie będzie tragedii:) jak nie wyjdzie. Zatem tak to u mnie wyglądało.

    Jeśli o mnie chodzi jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu:).

 I na koniec przypominam i zachęcam do zapisania się do mojej rocznicowej zabawy.

Spaghetti :)

Witajcie,

   Wracam was z szydełkiem. Dziś mam wam do pokazania kolejną wersję koszyczka szydełkowego. Tym razem posłużyłam się włóczką o nazwie potrawy - spaghetti:). Może się zdziwicie, ale włóczka ta nawet ma swój niecodzienny kolor - delikatne gałązki.

     Do tego rodzaju włóczki musiałam się posłużyć szydełkiem 10mm. Choć jeśli o mnie chodzi w stosunku do tych co już używałam to to jest szydło:). Lecz zdaje sobie sprawę z tego, że są i większe:).

   Ten neutralny kolor ożywiłam trochę kokardą i wstążką wplecioną w koszyczek:).

Złapany licznik

Witajcie,

    Dzisiaj będę się chwalić:). Ostatnio u Asi udało mi się złapać kolejny licznik. Nie wiem czemu, ale bardzo lubię tą zabawę. To co otrzymałam było trochę sugerowane trochę niespodziewane:).

     Z podkładek najbardziej podoba mi się ten poniższy motyw:). Przy okazji wszystko bardzo mi się podobało i znowu mi serwetek przybyło, aż jeszcze nie wiem co zrobię z tymi wszystkimi motywami:).

    Kończąc przypominam o mojej zabawie, do  której bardzo zapraszam:). Szczegóły tutaj.

Pierwsza przecierka

Witajcie,

      Na początek witam nowych obserwatorów, niektórych z was zdarzyłam już odwiedzić, resztę też to czeka:). Bardzo miło, że do mnie dołączyliście. A dziś przychodzę do was z moją pierwszą przecierką. Nowy koszyczek trafił do łazienki i będzie służył jako mieszkanko mydełek i gąbeczek.

Osłonka z dynią

Witajcie,

     Dzisiaj przychodzę do was z moją już kolejną osłonką na doniczkę. Taka moja wersja z bardzo fajnym motywem, bo z dyniami. Tak się mi on spodobał i jest przede wszystkim duży przez co bardziej widoczny, że nie mogłam sobie odmówić.

      Tym razem wyplatałam splotem prostym, i szczerze nie posługiwałam się nim do tej pory tak często.

 Oto wzór serwetki użyty do osłonki:).

Urodzinowo z rozetką

Witajcie,

    Dziś na szybko. Najpierw pokażę wam karteczkę, która niedawno u mnie powstała. Jeszcze nie ma ukształtowanego swego stylu i tak wg mnie czegoś jej jeszcze brakuje:). Ale może koniec tej bezsensownej analizy. Jest i kokardka i rozetka, która tutaj powiem nie skromnie mi się bardzo podoba:).

     Środek prosty - wykorzystałam stempelki, które ostatnio nabyłam. Bardzo fajna rzecz muszę wam powiedzieć:).

     Teraz moja próba odwzorowania poniższej serwetki ze zdjęcia. Nie wiem jak się on nazywa, a wzoru też nie udało mi się znaleźć...

INSPIRACJA

 Wyszło tak:).

MOJA WERSJA

Zabawa nieprzypadkowa

Witajcie,

    Jak już wcześniej wspominałam, ogłaszam i zarazem zapraszam do ZABAWY NIEPRZYPADKOWEJ. Powody? Rok temu 2-go października napisałam swój pierwszy post, za niedługo minie rok. Ostatnio mnie samej udało się w podobnej zabawie, nawet dwóch.  

Zatem oto zasady:

1. zabawa jest dla osób blogujących,
2. zostaw komentarz pod tym postem, wraz z adresem swojego bloga, ( chętnie go odwiedzę), wraz z numerem nagrody, którą wybraliście,
3. podlinkuj na swoim blogu/stronie banerek informujący o zabawie,(zd.1)
4. zgłoszenia przyjmowane są do 2 października, do północy,
5. miło mi będzie jeśli zostaniesz obserwatorem Asikowego Kącika, lecz nie jest to konieczne:),

 

by zabawa miała sens i doszła do skutku potrzebne będzie min. 15 zgłoszeń:).

UWAGA : Wygranej nie wysyłam za granicę 


Coś może o nagrodach, bo będą aż dwie. Pierwsza to:

1. Dwa dziurkacze dekoracyjne,
2. Ozdobna kula styropianowa,
3. Wstążka papierowe  - jasny błękit i granat - 4 metry,
4. Wstążka - czerwona i zielona - ok. 2 metry,
5. Serwetki - 13 sztuk,
6. Ozdoby filcowe - kwiatki,
7.  Serwetka papierowa koronkowa - 10 sztuk,
8. Zestaw papierów 13x13 cm - własnoręczny 
9. Wycinanki - serduszka, kwiatki i kokardy,

  Druga nagroda by było ciekawiej jest niewiadomą, bardziej niespodzianką:). 

  Czy wybór jest łatwy i oczywisty, sama jestem ciekawa w którą stronę pójdziecie:). Zapraszam raz jeszcze:).