wtorek, 23 września 2014

Efekt spękań na wiklinie

Witajcie,

     Po pogodzie i może przede wszystkim temperaturze czuć już inną porę roku. Czas gryp i przeziębień się też niestety zaczął, który też mnie niestety trochę dotknął i się kuruję na szybko. Lecz dziś nie o tym:). Trochę się będę chwalić i trochę pokaże wam co powstało przy okazji tego. 

    Zatem od początku. Jakiś czas temu na blogu Akademia Rękodziała był organizowany konkurs wakacyjne robótki. Jego idea polegała na zgłoszeniu przez siebie trzech prac dotyczących dziergania, filcowania, szydełkowania oraz szycia. Finał miał się zakończyć wybraniem aż trzech osób. Bardzo się ucieszyłam widząc siebie wśród trzech osób.
     Nagrodę wybierało się wcześniej do wysokości pewnej kwoty. Ja wybrałam preparat do spękań. Przy okazji też zrobiłam mały zapas włóczek. I nie myślcie, że biorę się za decoupage, bardziej myślałam o wiklinie:). 

       Moją testową pracę nie  chciałam wyplatać od nowa by ją potem popsuć i to co już też gdzieś czytałam testując coś nowego lepiej zawsze wziąć co już mamy i nie będzie tragedii:) jak nie wyjdzie. Zatem tak to u mnie wyglądało.
    Jeśli o mnie chodzi jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu:).

 I na koniec przypominam i zachęcam do zapisania się do mojej rocznicowej zabawy.
PODPIS

22 komentarze:

  1. Naprawdę bardzo fajnie to wygląda :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam że pierwszy raz widze spekania na wiklinie , ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona , wyszło świetnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, też nie spodziewałam się takiego efektu:)

      Usuń
  3. Ciekawy efekt z tymi spękaniami na wiklinie. Nigdy się z takim pomysłem nie spotkałam... ale wygląda na prawdę nieźle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja tez dlatego też chciałam spróbować:).

      Usuń
  4. Ja się na tym zupełnie nie znam, ale bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się na tym nie znam tak dobrze, ale lubię próbować i dziękuję:).

      Usuń
  5. witaj
    dziękuję za komentarz
    efektu spękań na wiklinie jeszcze nie próbowałam ;)
    ale eksperymentowałam z wikolem i spękaniami
    na szkle marny efekt ale na wiklinie może być ciekawy
    zobaczymy może coś zmaluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam się spękaniach, ale efekt bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy efekt :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ciekawy efekt, jestem zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu Ty to masz pomysły. Efekt super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie wyglądają te spękania nawet przez myśl mi nie przeszło że tak można.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :).