Witajcie,
na początek witam nowych obserwatorów:). Za oknem zaczyna być powoli mniej słoneczka, dzień się skraca i zaczyna się ten czas którego osobiście nie lubię, taki trochę depresyjny. Lecz wrócę może do pozytywów. Ostatnio w końcu nadałam nowy wygląd temu oto domkowi. Szczerze nie miałam na niego kompletnie pomysłu. Dlatego też poszłam w prostotę. Wygląda tak.
A teraz z "innej beczki". Chciałam ostatnio zrobić taki prosty deser galaretka z musem czekoladowym i śmietana. Problem pojawił się w momencie, kiedy trzeba było go w coś włożyć. Jakoś do tej pory nie trafiła mi w oko żadna fajna salaterka, dlatego wymyślałam coś oryginalnego. Nawet się sprawdziło. Gościom się podobało. Swój deser ugościłam w pół litrowych prostych słojach. Górę dekoracyjnie obwiązałam sznurkiem. Tak to wyglądało. A wy co sądzicie?:)
p.s. przypominam o nadchodzącym Mikołaju:)