środa, 26 lutego 2014

Ramka z łańcuszkiem

    Ciąg dalszy kolejnej odsłony ramki:). Tym razem główna bohaterka została przeze mnie obszyta ściegiem łańcuszkowym:). Bardzo lubię posługiwać się tym rodzajem ściegu. Daje dużo możliwości i jest bardzo prosty;). 

Pokazuje wam przebieg prac w wielkim skrócie.


Wyszła taka skromna rameczka, którą także można i powiesić i postawić w jakimś przestronnym miejscu:).

 Oto pierwsza odsłona:).
Druga odsłona:).
 A wam jak się podoba ta wersja:)?

piątek, 21 lutego 2014

Ramka z motylkiem

   Wzięło mi się ostatnio na ramki na zdjęcia. To już druga metamorfoza. Pierwszej jeszcze nie mogę wam pokazać:).

    Wracając do samej ramki pierwotnie wyglądała tak. Tak mnie praca nad ramką pochłonęła, że zdjęcia zostały już zrobione jak już była gotowa.  Głównym  atutem bohatera postu były pochyłe brzegi ramki. Kolor różowy na który mam alergię mi nie przeszkadzał, poniżej widać dlaczego:).


      Sama ramka idealnie sprawdziła się w swoim późniejszym zadaniu, czyli metamorfozie:).
      Ramkę będzie można i powiesić i postawić w dowolnym miejscu. Bardzo fajnie nadawało jej się nowy wygląd. Jeszcze ta zabawa z motylkiem i kwiatuszkiem:).


środa, 19 lutego 2014

POLOWANIE na 10 000 tysięcy

        Ponieważ w ostatnim czasie uśmiechnęło się do mnie szczęście w polowaniu na liczniki, chciałabym taką zabawę zrobić i u siebie. Teraz kilka szczegółów samej zabawy.

Warunki:) -  (chyba nie są takie straszne):

1. Wyrazić chęć udziału w zabawie w komentarzu pod postem,     2. Zamieścić i podlinkować baner do posta u siebie na blogu,
3. Gdy pojawi się wyczekiwana liczba zrobić zrzut ekranu (Print Scrn),
4. Przesłać na mail: asikowemajsterkowanie@gmail.com



          Nagrodą w tej zabawie będzie niespodzianka. Już mi coś chodzi po głowie, ale to zachowam dla siebie:). Ci którzy te zabawę już organizowali są w temacie.  Czasami zdarza się przeważnie tak, że dany licznik przeważnie może się wyświetlić na dwóch rożnych monitorach. Z tego względu jeśli do tego dojdzie będzie nagroda główna dla pierwszej osoby i nagroda pocieszenia dla tej drugiej. Liczy się kolejność zgłoszenia:).

            Pozostawione komentarze bardzo chętnie odwiedzę. Jeśli nikomu nie uda się złapać akurat tej liczbywyznaczę kolejną.


ZAPRASZAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ POWODZENIA
:)



poniedziałek, 17 lutego 2014

Zakładkowo

    Znudziła mi się ostatnio standardowa zakładka do książki. Poszukałam inspiracji u wujka Googla i się udało:). Nie pamiętam strony na której to znalazłam. Za to możecie zobaczyć jak ja stworzyłam swoje zakładki.


Szczerze sprawdzają się lepiej niż te standardowe, takie jest moje zdanie:).

 

piątek, 14 lutego 2014

Walentynkowe muffinki

    Na eksperymenty mi się wzięło, bo postanowiłam upiec muffinki. Dodatkowo by tego było mało posłużyłam się barwnikiem spożywczym. Moi domownicy jak zobaczyli muffinki po upieczeniu to jakoś ten kolor ich bardziej odstraszył, po mimo że barwnik smaku nie zmienił:).

         Sugerując się tą reakcją udekorowałam ją czekoladą w połączeniu z posypką cukrową.
A wy co myślicie:)?

Karteczka na Walentego

     Nie nadmieniłam o tym ostatnio. Ale nic straconego:). Znowu w ruch u mnie poszła maszyna do szycia. Tym razem wykorzystałam ją do wykończenia kartki na dzisiejszą okazję. Świetnie się sprawdza muszę przyznać.

wtorek, 11 lutego 2014

Prezentowa torebka

   Zbliżają się walentynki i dlatego właśnie chcę wam pokazać jaką torebkę przygotowałam na tę okazję.
      W zamiarze była męska wersja i mam nadzieje, że taka wyszła. Bez żadnych wydziwiań i przesłodzonych serduszek:)


Toffifee po mojemu:)

     Jakiś czas temu (gdzieś) zostałam poczęstowana czekoladkami toffifee. Dzięki czemu chodziły mi dłuższy czas po głowie. Aż stwierdziłam, że spróbuje "podrobić" te czekoladki do celów domowych wiadomo. Nie chcę zostać posądzona, że robię plagiat:). 
       Zabawy z tym trochę miałam. Czekoladka ma trochę warstw. Najpierw sam karmel ( u mnie krówka), potem gorzka czekolada by wszystko się trzymało. Do tego na dno oczywiście orzeszek. Potem wymyśliłam sobie, że następną warstwę zrobię  z białej czekolady w połączeniu z prawdziwym kakaem i posiekanym orzechami włoskimi. Na sam koniec dla umocnienia powędrowała znowu warstwa gorzkiej czekolady.
       Smak trochę przypomina wersję pierwotną. To zasługa krówki i orzeszka:), tak myślę. Przy okazji tej czekoladki użyłam nowego wzoru foremek;).

czwartek, 6 lutego 2014

Moja pierwsza wymianka

     Bloguję od niedawna. Powoli poznaję wszystkie zasady panujące w świecie blogujących:). Myślę, że już w miarę wszystko jest mi już znane. 

   Gdy zobaczyłam, że na blogu Moje małe decupage organizowana jest wymianka (w dodatku czekoladowa oraz analizując co ma się na nią składać), nie miałam innego wyjścia jak tylko wziąć w niej udział. Nie mogłam doczekać się losowania par. W końcu nadszedł dzień losowania i moją parą wymianką została Dżejnej.

poniedziałek, 3 lutego 2014

Wiklina z serduszkiem

     Dawno nic nie robiłam z papierowej wikliny. Tym razem próbowałam połączyć ją z plastikowym opakowaniem w duecie z serwetką.

                  Wyszło to tak. Sama nie wiem co o tym sądzić:).


     Na tym nie koniec.  Jakiś czas temu znowu (konkretnie po raz trzeci) udało mi się złapać licznik u Beaty. Dzisiaj o to przyszedł listonosz z małym drobiazgiem:).


        Tak się zastanawiam, że czas by było zorganizować polowanie na licznik i u mnie. Myślę, że kiedyś:) to nastąpi bliżej bądź dalej:). Jesteście za;)?