Nie wiem jak u was ale pogoda totalnie zwariowała, chociażby dlatego, że powoli jest cieplej niż w październiku, lecz nie i tym dzisiaj. Będąc na zakupach udało mi się kupić ścierkę w przyjemnym wzorze i za grosze przy okazji:).
Z nowego nabytku powstało kilka kwiatków, co prawda nie znalazłam dla nich jeszcze zastosowania:).
Choć jeden inny znalazł swoje zastosowanie i służy jako ozdoba i "klamra" wiązana na firance.
I na koniec mała ciekawostka, te z was które uprawiają swoje pomidorki być może wiedzą. Do rzeczy gdy pomidora zostawi się w ciepłym miejscu na dłuższy czas zacznie puszczać nowe pędy wewnątrz siebie, a potem one przebiją się przez skórkę. Nie ma jak idealne warunki które sam sobie może zapewnić pomidor dzięki zamkniętej wilgoci i odpowiedniej temperaturze, ważne tak nie stanie się z pomidorem ze sklepu, nie muszę chyba pisać dlaczego. Tak to wygląda obrazowo:).
Wow - ten pomidor jak nic mi sie skojarzyła z 'Obcym" jest niesamowity , normalnie szczena mi opadła.
OdpowiedzUsuńA kwituchy za ściereczki rewelacja !!!
Pozdrawiam
Nie sądziłam, że ciekawostka wywoła takie emocje i dziękuję:).
UsuńNo ja też nie wiedziałam, że takie rzeczy dzieją się z pomidorami, a kwiatuszki super i to ze ścierki, bomba :)
OdpowiedzUsuńJeszcze dużo rzeczy nie wiemy:) i dziękuję.
UsuńWidzę, że kanzashi pełną parą :D
OdpowiedzUsuńA o pomidorkach to nie wiedziałam! :D
DZiękuję:).
UsuńNa pewno znajdziesz dla nich zajęcie, takie przydasie warto mieć pod ręką:)
OdpowiedzUsuńPewnie:).
Usuńwow, o pomidorku nic nie wiedziałam, a kwiatuszki śliczne
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńNie wiedziałam, że pomidor wyprawia takie cuda ;) Kwiatki fantastyczne ;)
OdpowiedzUsuńAno tak i dziękuję:).
UsuńPomidorem to mnie zaskoczyłaś, kwiatuszki prezentują się pięknie :-)
OdpowiedzUsuń:).
UsuńBardzo ładne kwiaty! Fajna ciekawostka z pomidorem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:).
Usuń