Od dłuższego czasu chodziłam z zamiarem stworzenia czegoś na moje szydełka. Co prawda na razie nie mam ich dużo, ale stopniowo przybywają.
Zatem na początku myślałam, że go po prostu wyszydełkuje, lecz w ostateczności odrzuciłam ten pomysł. Nie okazał się praktyczny. Kolejny był najprostszy. Mam w domu maszynę do szycia co prawda nadaje się tylko do podstawowych przeszyć i trzeba się z nią delikatnie obchodzić. Do tego na całe szczęście się nadała. Jakiś czas temu kupiłam kilka kawałków materiału podczas zjazdu i stwierdziłam że nadadzą się idealnie. Co prawda jak na złość nie miałam koloru nitki takiego jak kolor materiału. To na moje potrzeby zatem ten szczegół jest mało istotny.
Przy okazji mam pytanie do tych co maszynę obsługują częściej czy nitka na górze i dole maszyny musi być taka sama, ponieważ jak miałam dwie różne to się rwała i nie wiem dlaczego.
Widząc inne organizery/przyborniki nie we wszystkich widziałam blokadę by szydełka nie wypadały, a słyszałam opinię, że mogą wypadać. Związku z tym w swoim zrobiłam takie blokujące zagięcie i jak na razie szydełka nie wypadają;).
świetnie Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo:).
UsuńAle super masz organizerek. Co do maszyny, to ja używam swojej też tylko od czasu do czasu, ale z doświadczenia mogę CI powiedzieć, że mi rodzaj nitki u góry i na dole nie robił żadnej różnicy. Zauważyłam też, że jeżeli zaczyna mi rwać nitka, to muszę jeszcze raz od początku ją nawlec (tą górną) wtedy już działa dobrze :)
OdpowiedzUsuńmoże coś w tym jest i dziękuje:).
UsuńPodoba mi się Twój blog, jest na prawde ciekawy i duzo sie na nim dzieje, malo takich w sferze blogowej ;)
OdpowiedzUsuńzycze powodzenia w dalszym blogowaniu :)
obserwuje :)
http://toloveyourselff.blogspot.com/
Miło mi bardzo:).
UsuńKapitalne połaczenie kolorow,na które ja bym nie wpadła.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wymyślony i pieknie uszyty.
Co do maszyny to ja się niestety nie znam,a mam podobny problem.Znaczy nie wiem czy nitka rwie się dlatego ,że jest inna niz ta w bębenku,ale się rwie i mnie to strasznie złosci.
:).
UsuńNo proszę jaki piękny przybornik, na pewno nie uszyłabym lepszego!
OdpowiedzUsuńNitka powinna być taka sama w bębenku i w szpulce, poza tym ważna jest regulacja naprężenia nici (przynajmniej w maszynach starszego typu) jeśli jest za mocno nitka się urywa, za słabo - "pętelkuje".
Szyj, świetnie Ci idzie!
Na pewno byś uszyła, to Ty się zajmujesz szyciem bardziej niż. I dziękuję:).
UsuńRewelacyjny przybornik :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:).
UsuńBardzo fajny przybornik, ciekawie go sobie uszyłaś. Cieszę się że zlikwidowałaś ten śnieg bo przez niego nie dało się oglądać twojego bloga z telefonu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW sumie śnieg dalej jest:), ale jak Ty go nie masz to bardzo dobrze i dziękuję:).
UsuńŚwietny pomysł:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na uporządkowanie szydełek, moje leżą gdzieś w pudelkach, a Ciebie pięknie - wszystkie w fajnym pokrowcu :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dżasta
Oto właśnie chodziło by nie leżały gdzieś i dziękuję:).
UsuńTaki organizer to świetna sprawa i muszę przyznać, że sama sobie taki zrobię. Mam kilka szydełek od https://alewloczka.pl/pl/c/Szydelka/19 i jak do tej pory nigdy mnie one nie zawiodły. Więc szkoda byłoby je zniszczyć lub po prostu zgubić.
OdpowiedzUsuń