Witajcie,
udało mi się w końcu ruszyć z haftem, który zaczęłam w pierwszej połowie roku bądź bardziej w pierwszym kwartale:). Potem miałam przerwę. Jakoś się nie składało by ruszyć dalej. Zawsze było coś. A dziś jest w końcu kontynuacja:).
A tak haft wyglądał ostatnio
Przepiękny haft Asiu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń