Witajcie,
Po pogodzie i może przede wszystkim temperaturze czuć już inną porę roku. Czas gryp i przeziębień się też niestety zaczął, który też mnie niestety trochę dotknął i się kuruję na szybko. Lecz dziś nie o tym:). Trochę się będę chwalić i trochę pokaże wam co powstało przy okazji tego.
Zatem od początku. Jakiś czas temu na blogu Akademia Rękodziała był organizowany konkurs wakacyjne robótki. Jego idea polegała na zgłoszeniu przez siebie trzech prac dotyczących dziergania, filcowania, szydełkowania oraz szycia. Finał miał się zakończyć wybraniem aż trzech osób. Bardzo się ucieszyłam widząc siebie wśród trzech osób.
Nagrodę wybierało się wcześniej do wysokości pewnej kwoty. Ja wybrałam preparat do spękań. Przy okazji też zrobiłam mały zapas włóczek. I nie myślcie, że biorę się za decoupage, bardziej myślałam o wiklinie:).
Moją testową pracę nie chciałam wyplatać od nowa by ją potem popsuć i to co już też gdzieś czytałam testując coś nowego lepiej zawsze wziąć co już mamy i nie będzie tragedii:) jak nie wyjdzie. Zatem tak to u mnie wyglądało.
Jeśli o mnie chodzi jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu:).
I na koniec przypominam i zachęcam do zapisania się do mojej rocznicowej zabawy.

Naprawdę bardzo fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:)
UsuńPrzyznam że pierwszy raz widze spekania na wiklinie , ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona , wyszło świetnie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, też nie spodziewałam się takiego efektu:)
UsuńCiekawy efekt z tymi spękaniami na wiklinie. Nigdy się z takim pomysłem nie spotkałam... ale wygląda na prawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja tez dlatego też chciałam spróbować:).
UsuńJa się na tym zupełnie nie znam, ale bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńTeż się na tym nie znam tak dobrze, ale lubię próbować i dziękuję:).
UsuńBardzo fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwitaj
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz
efektu spękań na wiklinie jeszcze nie próbowałam ;)
ale eksperymentowałam z wikolem i spękaniami
na szkle marny efekt ale na wiklinie może być ciekawy
zobaczymy może coś zmaluję ;)
Polecam i dziękuję:).
UsuńNie znam się spękaniach, ale efekt bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo;).
UsuńBardzo ciekawy efekt :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki:).
Usuńbardzo ciekawy efekt, jestem zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńJa również i dziękuję:).
UsuńAsiu Ty to masz pomysły. Efekt super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Alu bardzo:).
UsuńCiekawie wyglądają te spękania nawet przez myśl mi nie przeszło że tak można.
OdpowiedzUsuńA można:).
Usuń