W ostatnich kilku dniach udało mi si trochę zabrać za ozdoby wielkanocne:). W pierwszej kolejności zrobiłam palmę na niedzielę palmową.
Jako podstawę pracy wzięłam styropianową podłużna szyszkę do niej na końcu wbiłam drewniane patyczki i tak zaczęłam przyozdabiać moją palmę. Materiałów jakich użyłam to suszone kwiaty i inne roślinki też suszone. Wzięłam trochę świeżej tui do ożywienia, a też się ładnie zasuszy:). Na koniec posłużyłam się jednym papierowym kwiatkiem tak dla odmiany. Drewniane patyczki owinęłam papierową wstążką i przyozdobiłam kokardą:)
Po palemce przyszedł czas na pisanki. Zrobiłam jak na razie jeden komplecik trzech pisanek. Podstawą jest znowu:) papierowa wiklina, potem pomalowana. Pozwoliłam sobie zrobić mały eksperyment. Na tle wikliny można dostrzec małe obrazki owoców leśnych. Wycięłam je z serwetki i zamiast użyć specjalnego kleju do decoupage posłużyłam się tylko klejem wikolem z wodą:). Efekt ten sam. Znalazłam tą informację na, którym z blogów niestety już go nie pamiętam:).
Każda pisanka jest przeze mnie inaczej wykończona. Jak zresztą widać:).
Palemka super, jajeczka też :)
OdpowiedzUsuńWikol z wodą jak najbardziej :)
Dziękuje:-)
UsuńBardzo oryginalna ta Twoja palemka. Mnie niestety już czasu brakło na palmę :-(. A do decou wikol jest supr tylko nim kleję, a do lakierowania uzywamam lakier karylowy z Vidaronu. Kleje i lakiery oryginalne są bardzo drogie. Życzę Ci Asiu udanego słoncznego weekendu .
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie jakoś radzić, jak się da:). Również życzę udanego i przyjemnego weekendu;).
UsuńPiękna palma, a ile jajek! Można zacząć dekorować:)
OdpowiedzUsuńNa razie tylko trzy, za niedługo będzie reszta:).
UsuńPiękna i bardzo oryginalna!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo:).
UsuńŚwietna i oryginalna "pamelka" 100 razy lepsza niż te kupne :) jajka też ładne
OdpowiedzUsuńMiło mi i dziękuję:).
Usuń