Witajcie,
No cóż znowu te same kolory, ale coś innego w moim wykonania. Dalej poznaje się z szydełkiem:). Tym razem próbowałam się z babcinymi kwadratami. Ciekawa nazwa prawda. Skąd? Pojęcia nie mam. Tak się próbowałam, że powstało 20 małych kwadratów i 4 duże z czego powstała moja pierwsza poducha. Obszydełkowałam tylko przód. Wykonanie trochę mi zajęło. Nie wiem czy to tyle trwa, choć kończąc już te ostatnie szło, mi to sprawniej:). Zatem by zmierzać do końca postu czas na prezentację:).
Na koniec poducha po bokach, dla ładniejszego efektu została obszyta łańcuszkiem wbijając go co kawałek w główną bohaterkę.
Pewne małe niedoskonałości można w niej dostrzec, ale to moja pierwsza zatem źle nie jest;).
Jak ja nie lubię Was szydełkujących...z zazdrości oczywiście :) Wiem, że dla chcącego, mimo to do dziś dnia nie zabrałam się za to...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zazdrość to czasami pozytywne uczucie, które mobilizuje do działań, na które w teorii nie mamy czasu:). Karinko dziękuje za miłe słowo:).
UsuńAsia .... jak mogłaś zrobić takie cudeńko w tak krótkim czasie ? :-) Ja mojej od roku nie mogę skończyć ... Ach, zazdroszczę poduchy i chyba mnie zmobilizowałaś Kochana :-)
OdpowiedzUsuńMetoda jest prosta starałam się tego nie odkładać i też sama byłam ciekawa jak mi to wyjdzie. Agnieszko w takim razie mam nadzieję, że za niedługo i u Ciebie zobaczę jakąś poduchę:).
UsuńJak na debiut rewelacja. Milutko , mięciutko, kolorowo. Gatuluję wykonania , aj sie jakoś nie umie za te bacine kwadraty zabrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
Kiedyś Aniu na pewno Ci się uda. Dziękuje za miłe słowo.
UsuńAsiu, piękną zrobiłaś poduchę jak na pierwszy raz - rewelacyjnie Ci wyszła, naprawdę, jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńCałuski
Ania
Dziękuję Aniu:).
UsuńAsiu , swietnie Ci idzi szydelkowanie, a kwadraciki niestety , ale robi sie dosyc dlugo , ten podstawowy wzor nie jest jeszcze taki wyczerpujacy , ale te urozmaiconeto juz masakra. Pieknie Ci wyszlo ! Bardzo mi sie podoba Twoja poducha
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Szymko za te słowa i za tą informację:).
UsuńCzy ja coś przegapiłam? No bo jak to, niedawno pierwsze prace, małe kwiatuszki, a tu już taka super poducha? No, no, szaaaacun!
OdpowiedzUsuńNic nie przegapiłaś, jesteś na bieżąco. Po prostu ucząc się szydełkowania próbuje nowych rzeczy na świeżo i dziękuje Ci bardzo:).
UsuńCudowna, uwielbiam takie poszewki na poduszki :)
OdpowiedzUsuńO matko!! Zaszalałaś - podziwiam!!! Super wyszła ta podusia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:).
Usuń