Witajcie,
Znowu i dziś przychodzę do was z czymś wykonanym szydełkiem. Tym razem powstała smycz. Długość jej to ok. 40 cm.
Podczas samego szydełkowania niestety wykończyłam moje pierwsze szydełko. Spokojnie tylko dlatego, że miałam to z plastikowym uchwytem, aż tyle siły nie mam:). Już nabyłam nowe, ale na wszelki wypadek już całe metalowe. Będę musieć tylko przyzwyczaić się do innego uchwytu:).
Skąd pomysł? No cóż, jakiś czas temu podczas zakupów allegrowych dorzuciłam do koszyka i karabińczyk. Minął jakiś czas jak leżał, a teraz właśnie znalazł zastosowanie.
Ale fajna smycz :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję:).
UsuńBardzo fajny pomysł miałaś :)
OdpowiedzUsuńCzasami takie mi się zdarzają:).
UsuńAsiu mialas swietny pomysl na robotke. Swietnie Ci wyszla owa smycz :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję.
UsuńAle super, nikt takich nie ma!
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję;).
UsuńAsiu, masz ogromne pokłady talentów i pomysłow, podziwiam Cię za to od dawna!
OdpowiedzUsuńSmycz wyszła prześlicznie! Znakomicie "ubrałaś" karabińczyk. Trzymam też kcuiki za Twoje nowe szydełko:) Moze nie dasz mu rady :)))
Ściskam Cię cieplutko! Ania
Myślę, że to dłużej da radę:) i dziękuję;).
UsuńFajowa :) piesek to chyba suczka bo kwiatki dorobione :) wygląda super
OdpowiedzUsuńTylko to nie jest smycz dla zwierzątka, bardziej na klucze itp. i dziękuję:).
OdpowiedzUsuńSuper dopasowałaś karabińczyk ,fajne kolorki smyczy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i także pozdrawiam:).
Usuń