Mamy luty a dziś od dłuższego czasu zima zaskoczyła mnie i to bardzo. W ciągu jednego dnia miasto zrobiło się białe. Każdy dom został przykryty białym puchem. Ciekawe co to będzie jutro? Wracając do dziś, jakiś czas temu zapisałam się na wymiankę w klubie twórczych mam. W paczuszce miały znaleźć się dwa przydasie; pierwszy miał być niespodzianką, natomiast drugi miał być juz ustalony ze swoją parą. Do tego dwa umilacze na takiej samej zasadzie. Mogła być jeszcze książką, ale nie musiała:). Oto co ja przygotowałam:
- kanwa, która była ustalona
- muliny jako niespodzianka
do tego słodkości i książeczka. Paczuszkę przygotowywałam dla Asi. I wyszła wymianka między Asiami:).
Ja natomiast otrzymałam lamówkę i materiał o ślicznym wzorze. Słodkości widoczne na zdjęciu i także w paczce pojawiła się książka.
Dziękuję jeszcze raz organizatorkom za świetną zabawę i możliwość wzięcia udziału w ich zabawie:).
I na koniec chcę wam pokazać jak mi idzie wyszywanie obrazka, który pokazywałam wam w podsumowaniu roku. Szczerze mam mały poślizg z tym obrazkiem i teraz muszę trochę podgonić, o ile czas pozwoli:). Ach jakie to wyszywanie jak zajmujące, ale też bardzo fajne:).
Super wymianka, fajne prezenty przygotowałyście.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńfajne wymiankowe niespodzianki przygotowałyście dla siebie! a obrazek powoli nabiera charakteru, pozdrawiam wciąż bez śniegu ale z deszczem:)
OdpowiedzUsuńsuper wymianka Asiu, a tego śniegu to zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńwymianki powoli wymierają,,,,,podobaja mi sie te prezenty
OdpowiedzUsuńSuper, fajna i udana wymianka. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWidać, ze zabawa udana i to jest najważniejsze!
OdpowiedzUsuńObrazek zapowiada się śliczniutki.
Pozdrawiam Alina
Super:) Bardzo dziękuję za wymiankę:)
OdpowiedzUsuń