Witajcie,
Dalej próbuje się z szydełkiem. Powstało coś co można nazwać torbą lub koszykiem na moje włóczki wiadomo:). Czy posługiwałam się do niego jakimś schematem? Nie. Posłużyłam się podwójnymi słupkami (chyba):) i splotem ścisłym. Nowością dla mnie był splot krzyżykowy, którym się posłużyłam pierwszy raz. Bardzo fajny jest do zakończeń:). Oto moje dzieło. Użyłam nawet różowej włoczki, po mimo że nie połam do tego koloru sympatią efekt mi się podoba, a wam:)?
Lecz na tym nie koniec. Zaczyna nam się sezon porzeczkowy, począwszy od czerwonej i czarnej skończywszy na białej. Uwielbiam przetwory z czerwonej porzeczki; soki, konfitury czy nalewki. Dlatego też nie mogłam sobie odmówić zrobienia dżemu z czarnej porzeczki z dodatkiem pomarańczy, po prostu pycha:). Owoce z własnego prywatnego krzaka, pomarańcza wiadomo sklepowa półka:).
Swietnie CI idzie szydelkowanie ! Co kolejna praca to lepsza , gratuluje :) A dzemik z porzeczek zawsze robi moja Babuniu ze swiezych owocow prosto z dzialki :)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie gratuluje takiej babci i dziękuję:).
UsuńDżem z czarnej porzeczki robię od zawsze. Ale z pomarańczą? A żę jutro będę zrywać owoce, więc poproszę o "instrukcję" kiedy, ile i w jakiej postaci tę pomarańczę się dodaje. :)
OdpowiedzUsuńNo i muszę się u Ciebie porozglądać.:)
Zapraszam będzie mi bardzo miło i dziękuję:)
UsuńBardzo fajny koszyk! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie: czarne porzeczki i pomarańcze - to musi być dobre :)
Pozdrawiam
I jest a przy okazji dziękuję za miłe słowo:).
Usuńkosz baaardzo fajny i jak widać użyteczny, a smak dżemu (choć nigdy nie jadłam w takim połączeniu) musi być wspaniały
OdpowiedzUsuńDziękuję:).
UsuńCoraz odważniej szydełkujesz - i dobrze:) Dżemy to ja mam na półkach w sklepie:)
OdpowiedzUsuńStaram się:) a ja jednak wolę te dżemy z półki z piwnicy:).
UsuńAsiu, świetne prace szydełkowe, bardzo jesteś uzdolniona musze przyznać. A te dżemy - rewelacja! Pozdrawiam, buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i również pozdrawiam;).
Usuńświetny koszyczek!a dzem robię z samej porzeczki, muszę kiedyś spróbować , bo mnie bardzo zaintrygowałaś tą pomarańczą:)
OdpowiedzUsuńOto w sumie mi chodziło, by pokazać połączenie czegoś innego i dziękuję :).
Usuń