sobota, 13 grudnia 2014

Historia taśmy klejącej....

Witajcie,

    Udało mi się w końcu tu zawitać:). Ostatnio mi jakoś brakuje czasu by wpaść tu na nie co dłużej i poodwiedzać wasze blogi. Lecz w końcu się udało. Ostatnio bawię się w recykling. Została mi rolka po taśmie klejącej dwustronnej i już to wcześniej planowałam, że jak zostanie zużyta być może powstanie jakieś pudełeczko. Tak się właśnie stało. Przejrzałam wszystkie motywy serwetek jakie posiadam i wybór padł na taki kwiatowy na przekór temu co mamy za oknem. Związku z tym, że to była rolka po taśmie dwustronnej to jej koniec na rolce pozostał i serwetka została naniesiona właśnie na ta taśmę. Dzięki temu nie powstały mi żadne wybrzuszenie czy zgrubienia:). Miałam też papier tłoczony który wykorzystałam na wieczko, na środek i nawet na spód starczyło. Na zakończenie została i wykorzystana kratkowana tasiemka.
      Takie porównanie przed i po. Zdecydowanie po mi się bardziej podoba. Mam jeszcze jedną taką rolkę, ale może poczekam aż będę mieć dwie i zrobię wyższe:).
    Przy okazji co sądzicie o aktualnym stanie pogody, bo ja już się gubię gdyby nie kalendarz i melodia którą czasem można usłyszeć w niektórych sklepach musiałabym się porządnie zastanowić.
PODPIS

8 komentarzy:

  1. Bardzo ładne pudełko zrobiłaś. jak widac można wiele rzeczy zrobić z "niczego"

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomysłowe. Nigdy nie wpadałabym na pomysł takiego wykorzystania taśmy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, widziałam gdzieś już ten pomysł i dziękuję.

      Usuń
  3. Śliczne pudełeczko powstało, można w nie zapakować prezencik i wstawić pod choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, serdecznie chciałam Cię zaprosić do zabawy Liebster Blog Award! :)
    Więcej szczegółów u mnie na blogu. Zapraszam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :).